Egipteka

Stan z dnia 13/12/2018

Witajcie, ostatnio mogliście u nas zobaczyć sporo pałaców...

Jako że mamy Nowy Rok i trwa karnawał, przeniesiemy się z rodzinnej atmosfery pałacowej, na dyskotekę.

Jak na dzieci piwnicy przystało, nie przepadamy za takimi miejscami, jednak to w którym byliśmy urzekło nas na tyle, że się nim z Wami podzielimy.

Ujrzyjcie Egipt, bez piramid, lecz hieroglifów nie zabraknie.

Zapewne pokolenie lat 80 miało przyjemność nie raz tam zagościć, tym bardziej że był to lokal jako jeden z najbardziej rozwiniętych na tamtejsze czasy.

Budowę rozpoczęto w 1997 roku przez BOI dr. inż. architekt R.B.

W 1998 gotowy budynek był oddany do użytku i przyjęcia około 1500 osób.

Początkowo nosił nazwę "Las Vegas".

Jednak po gruntownej renowacji, która miała miejsce w 2002 roku nazwę zmieniono na "Egipteka"

Klimatyczny wystrój przyciągał tłumy, a "kto dostał się na loże, siedział tam do samego rana".

Swego czasu podobno znajdował się w nim klub nocny pod nazwą "69".

Od początku kwietnia 2005 roku, zaczęły się problemy, mianowicie wydano decyzję o usunięciu zagrożeń pożarowych.

Nie minął cały rok, gdzie znowu wystąpił problem.

Sanepid zamknął lokal przed jedną z większych sobotnich imprez, przez wykrycie u jednej z pracownic ustrojów przekazywanych drogą kropelkową, a mianowicie meningokoków.

Po tym zajściu Egipteka nie cieszyła się pozytywną popularnością, przez co lokal został zamknięty.

Jak zapewne zauważycie w środku panowały egipskie ciemności,więc nie łatwo było oddać ogrom całego budynku,musicie nam jednak uwierzyć na słowo,że miejsca do zabawy było sporo.