Czy jest może suchy chleb dla konia?

Stan miejsca z dnia  4/2/23




Dziś chcielibyśmy Was zabrać do zamku, niedostępnego na co dzień dla zwykłych śmiertelników.

Według legend strzeżonego przez krwiożercze bestie, typu pies.

Aktualnie służącego jako luksusowy padok dla popisujących się koni.


Gigant jak do tej pory zrobił na nas największe wrażenie z zewnątrz, choć chodząc po wnętrzach zastanawialiśmy się nad tym jak bardzo był funkcjonalny w praktyce. 

Obecne projekty zamieszczone przy ogłoszeniach z tajemniczą ceną kompleksu pałacowego, pomogły nam z leksza wyobrazić sobie jak tętniło w nim życie w czasach świetności.

Z ciekawostek i faktów należałoby wspomnieć o tym, iż pierwotnie na miejscu pałacu w 1696 roku powstał barokowy dworek myśliwski,z projektu Giovanniego Battisty Alliprandi'ego,

którego wnętrza zdobione były przez  malarzy FM i Antonína Schiffera. Postał wtedy również ogród z fontanną.



Niespełna 10 lat później dobudowano stajnie i ujeżdżalnie.

Po śmierci pierwotnego właściciela, odziedziczył go jego syn, Frantisek. Zlecił on przebudowę która trwała w latach 1713-1720.

Trzynaście lat później powodu nagłej śmierci, wdowa Maria Isabella poślubiła brata Frantiska, Antonina.

Boczne pawilony zamku powstały własnie na jego zlecenie, tak samo jak i obecne bryły budynków gospodarczych. 

Prace trwały w latach 1736-1746. Niestety Antonin zmarł w roku 1739, a w testamencie zapisał byłej szwagierce/żonie zlecenie na dokończenie rozbudowy zamku.

Trzy lata później z kolei zmarł architekt Jan Christian Spannbrucker. 

Dokończenie kaplicy zamkowej (do której niestety nie dotarliśmy), zlecono wówczas Anselmowi Lurago, czeskiemu architektowi, włoskiego pochodzenia,

którego dziełami są między innymi przebudowa takich pałaców jak: Černínskeho, Kinských, Sylva-Taroucca; 

czy też kościołów Św. Tomasza i Św. Mikołaja w Pradze oraz klasztorów Přeštice i Broumovskeho.

Wracając do historii pałacu: prace nad nim, a głównie kaplicą zakończyły sie w 1750 roku.

Trzy lata później w roku 1753 córka Antonina i Marii - Maria Ludmiła, poślubiła Augusta Antonína Josefa, księcia Lobowiczow. 

W posiadaniu Lobkowiczow był do 1948 roku.

W latach 1760-1763 dokonano przebudowy wnętrza zamku, kiedy to ozdobiono dwie tzw. kamienne sale na parterze.

Dekorację stiukową wykonał Carlo Giuseppe Bossi, członek naturalizowanej rodziny stiuków z Porto. 

Malowidła pejzażowe na ścianach wykonał Ondřej Pečina. Bibliotekę ukończono w latach 1766–1767.

Prace nad nim wykonał Josef Antonín Dittmann, malarz i pozłotnik z Mělníka. 

Rokokowy piec na zamku wykonał garncarz Josef Züng, a większość mebli dostarczył miejscowy stolarz Hóřín Jiří Skalník.

Ostatnich zmian konstrukcyjnych dokonano pod koniec XVIII wieku. 

Na elewacji ogrodowej dobudowano niski tympanon, a wewnątrz zamku dobudowano klatkę schodową. 

Sale reprezentacyjne zwane kamiennymi pokojami pochodzą jednak z projektu Spannbruckera. 

Zwane są najbardziej dojżałymi przestrzeniami rokoko w CR.

Obecny wołający o pomstę do nieba stan zawdzięcza przejęciu go w czasie wojny przez okupantów.

W 1948 po znacjonalizowaniu służył jako ośrodek szkoleniowy, a następnie internat.

Zwrócony de fakto rodzinie Lobkowicz, został w 1989 roku jedynie dlatego, że jego stan był coraz gorszy.

Otakar Lobkowicz w roku 1993 przekazał go swojemu synowi, Jiříemu drugiemu z z narodzonych w 1956 roku bliźniaków, któremu przypadł tytuł księcia.

Jiri na początku millenium zamek przeznaczył na mieszkania czynszowe.

 W 2013 gdy to już obiekt nie nadawał się do zamieszkania z racji braku konserwacji, został opuszczony i wystawiony na sprzedaż.

Cena wywoławcza zaczynała się od siedmiu miliardów koron (XDDD), w przybliżeniu na obecne czasy to około 1.402 mld złotych!



Co prawda w pakiecie znajdował się projekt na Rezydencjonalny Park Królewski,

lecz kto o zdrowych zmysłach byłby w stanie tyle zapłacić i trzy razy tyle włożyć?

No już dość irytujących faktów.

A teraz zapraszamy do fotorelacji. 




















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Katownia w piwnicy

Zamek ZZ